Nie ma interkomunii między Kościołem Rzymskim a Cerkwią, przypomniał o tym chocby stosunkowo niedawno Benedykt XVI w Sacramentum Caritatis.
Znak jedności
Komunia, jak zresztą wskazuje już sama nazwa, jest mocnym znakiem jedności. Nie mogą przystępować do niej osoby, które ranią swoją relację z Bogiem, siebie i Kościół trwaniem w grzechu ciężkim, ani te, które do jedności Kościoła nie należą. Bo to byłoby po prostu wielkie kłamstwo i niegodne spożywanie chleba Pańskiego (por. 1Kor 11,27). Nie wyłożę tego lepiej niż Benedykt XVI, który wyjaśnia: “Eucharystia bowiem nie wyraża tylko naszej osobistej komunii z Jezusem Chrystusem, ale zakłada także pełną communio z Kościołem. To jest więc powodem, dla którego z bólem, ale nie bez nadziei, prosimy chrześcijan niekatolików, by zrozumieli i uszanowali nasze przekonanie, które sięga do Biblii i Tradycji. My utrzymujemy, że Komunia eucharystyczna i komunia Kościoła tak wewnętrznie nawzajem do siebie przynależą, że w zasadzie jest niemożliwe przystępowanie przez chrześcijan niekatolików do jednej bez cieszenia się z drugiej” (Sacramentum caritatis, 56).
______________________________________________________________________________
Przyjmowanie Komunii Świętej przez osoby innego Kościoła chrześcijańskiego w Kościele Katolickim lub odwrotnie – katolika w Kościele Prawosławnym? Czy nie jest to grzechem?
Rozważając sprawę dopuszczania do Komunii św. wiernych innych Kościołów chrześcijańskich w Kościele Katolickim musimy ich podzielić na dwie grupy:
1) ci, którzy zasadniczo mają taką samą naukę co do Eucharystii jak Kościół Katolicki, czyli uznają realną obecność Chrystusa w darach eucharystycznych (chlebie i winie) – chodzi tu o Kościoły wschodnie nie mające pełnej jedności z Kościołem Katolickim (w tym Kościół Prawosławny) oraz o Kościoły starokatolickie, np. Kościół Polskokatolicki czy Starokatolicki Kościół Mariawitów.
2) ci, którzy uznają realną obecność Chrystusa w darach eucharystycznych (chlebie i winie), ale tylko podczas sprawowania Eucharystii tak, że po jej zakończeniu dary te z powrotem zmieniają się w zwyczajny chleb i wino (luteranie i niektórzy anglikanie) oraz ci, którzy nie uznają realnej obecności Chrystusa w darach eucharystycznych (protestanci oprócz luteran oraz niektórzy anglikanie).
Jeśli chodzi o pierwsza grupę, to Kościół Katolicki pod pewnymi warunkami dopuszcza możliwość Komunii św. dla wiernych tych Kościołów, ponieważ ich nauka co do Eucharystii w zasadniczych kwestiach jest taka sama jak w Kościele Katolickim. Stąd w Kościele Katolickim można udzielić Komunii św. wiernym tych Kościołów, jeśli nie mogą zwrócić się do swojego kapłana, np. ze względu na to, że w pobliżu takiego nie ma. Również chory należący do któregoś z tych Kościołów leżący obłożnie w domu albo szpitalu może poprosić kapłana katolickiego, aby udzielił mu Komunii św., ponieważ nie może skontaktować się ze swoim duszpasterzem albo nie wie, gdzie w ogóle go ma szukać. Aby jednak kapłan katolicki udzielił Komunii św. osobie należącej do któregoś z tych Kościołów, to jednak ta osoba musi być odpowiednio przygotowana (była już u I Komunii św. w swoim Kościele i nie trwa w grzechu ciężkim). Jeśli jest taka potrzeba, to najpierw kapłan spowiada tą osobę. Ponadto osoba ta w sposób wolny powinna zwrócić się do kapłana katolickiego, że chce przyjąć z jego rak Komunię św., podając przyczynę (np. wspomniany już brak możliwości skontaktowania się ze swoim duszpasterzem).
W sytuacji zawierania związku małżeńskiego w Kościele Katolickim podczas Mszy św. pomiędzy katolikiem i członkiem Kościoła wschodniego nie mającego pełnej jedności z Kościołem Katolickim (np. prawosławnym chrześcijaninem), członek tego Kościoła może otrzymać Komunię św. pod warunkiem, że wyrazi taką chęć i będzie odpowiednio przygotowany (m.in. odbył spowiedź przed kapłanem swojego Kościoła). W Polsce w tym przypadku niepotrzebne jest specjalne zezwolenie ze strony władz Kościoła Katolickiego na udzielenie Komunii św. członkowi Kościoła wschodniego nie mającego pełnej jedności z Kościołem Katolickim (np. prawosławnemu chrześcijaninowi). Natomiast gdy związek małżeński jest zawierany w Kościele Katolickim podczas Mszy św. pomiędzy katolikiem a członkiem Kościoła starokatolickiego, wówczas oprócz chęci przyjęcia Komunii św. przez członka tego Kościoła oraz odpowiedniego przygotowania, potrzebna jest zgoda z kurii biskupiej na udzielenie Komunii św. podczas tej Mszy.
W Kościele Katolickim zasadniczo nie zezwala się na udzielanie Komunii św. protestantom i anglikanom, ponieważ ich nauka co do Eucharystii w istotnych sprawach różni się od nauki katolickiej. Wyjątek może stanowić niebezpieczeństwo śmierci i niemożność skontaktowania się tegoż chrześcijanina z duchownym swojego Kościoła albo niemożność przybycia tegoż duchownego do chorego. W tej sytuacji kapłan katolicki może udzielić Komunii św. protestantowi albo anglikaninowi pod warunkiem, że ten wyzna katolicką naukę co do realnej obecności Chrystusa w Eucharystii oraz sam kapłan odpowiednio przygotuje tegoż chrześcijanina do przyjęcia Komunii św. uwzględniając jego poważny stan zdrowia.
Inaczej wygląda sprawa udzielania Komunii św. nie-prawosławnym chrześcijanom (w tym katolikom) w Kościele Prawosławnym – trzeba pamiętać o tym, że z punktu widzenia teologii prawosławnej osoba przystępująca do Komunii św. w Kościele Prawosławnym posiada pełną jedność z tym Kościołem. A zatem w Komunii św. chodzi nie tylko o jedność z Bogiem, ale i z Kościołem. W konsekwencji katolik przyjmujący Komunie św. w Kościele Prawosławnym przez sam fakt przyjęcia Komunii św. w tym Kościele staje się prawosławnym!!! Stąd w warunkach polskich z zasady katolik nie powinien przystępować do Komunii św. w Kościele Prawosławnym, bo może to przyczynić się do powstania niepotrzebnych nieporozumień i napięć. Również prawosławny chrześcijanin przystępujący do Komunii św. w Kościele Katolickim w oczach prawosławnych przechodzi na katolicyzm, ponieważ ma pełną jedność z tym Kościołem, w jakim przystąpił do Komunii św. Dlatego też nie powinno się namawiać prawosławnych chrześcijan do przyjmowania Komunii św. w Kościele Katolickim. Kładzie się nacisk na to, żeby wierny Kościoła Prawosławnego – jeśli są ku temu poważne racje, o których już wyżej napisałem – sam w sposób wolny zwrócił się do kapłana katolickiego, że chce przyjąć z jego rąk Komunię św. Katolicy w Polsce tylko w bardzo nadzwyczajnych sytuacjach mogliby przystąpić w Kościele Prawosławnym do Komunii św. (np. niebezpieczeństwo śmierci), ponieważ w Polsce jest duża liczba kapłanów katolickich.
Z kolei protestanci i anglikanie podczas sprawowania sakramentu Eucharystii często zwanego przez nich Wieczerzą Pańską zasadniczo zapraszają wszystkich chrześcijan (w tym katolików i prawosławnych) do Komunii św., ponieważ podkreślają oni, że to sam Chrystus zaprasza do swojego stołu („Bierzcie i jedzcie”, „Bierzcie i pijcie”), a nie konkretny Kościół chrześcijański. Jednak katolicy i prawosławni nie przystępują do Komunii św. we wspólnotach protestanckich czy anglikańskich ze względu na istotne różnice dotyczące realnej obecności Chrystusa w darach eucharystycznych oraz braku sakramentu święceń kapłańskich.
Trudno powiedzieć, czy samo w sobie przyjęcie Komunii św. przez katolika w Kościele Prawosławnym albo prawosławnego chrześcijanina w Kościele Katolickim jest grzechem. Ważne są intencje i motywy: dlaczego to czynię i czy roztropnie przewidując, oczekuję, że mój czyn przyniesie dobry owoc.
Sam wielokrotnie uczestniczyłem w Eucharystii w Kościele Prawosławnym i nigdy nie przyjąłem tam Komunii św., znając naukę prawosławną i konsekwencje, jakie wywołałoby moje przyjęcie Komunii św.. Z drugiej strony ta Eucharystia bez Komunii św. w Kościele Prawosławnym nauczyła mnie tego, że podział pomiędzy Kościołem Katolickim i Prawosławnym jest realny i że nie można tego stanu rzeczy tak po prostu zostawić. Być może, że gdybym przystąpił do Komunii św. w Kościele Prawosławnym, mógłbym zacząć oszukiwać i siebie i innych, że żadnych podziałów już nie ma. A jednak…
Marek Blaza SJ
________________________________________________________________________________
Ceremonia
Prawo kanonicznie wyklucza możliwość zawarcia małżeństwa w dwóch obrządkach, to znaczy:
– nie mogą odbyć się dwa śluby, jeśli ślub odbędzie się w Kościele katolickim nie może zostać zawarty ponownie w cerkwi;
– udzielenie sakramentu małżeństwa nie może być sprawowane jednocześnie przez katolickiego księdza i prawosławnego popa, nie wyklucza się jednak możliwości uczestniczenia w katolickiej ceremonii prawosławnego duszpasterza.
W przypadku zawierania związku małżeńskiego między katoliczką i osobą należącą do kościoła prawosławnego, uroczystość może odbyć się podczas Mszy Świętej, to znaczy że nie trzeba się ubiegać o dyspensę od formy kanonicznej.
Istotne jest również to, że oboje narzeczeni będą mogli przyjąć Komunie Świętą podczas obrządku. Z tym, ze osoba wyznania prawosławnego będzie musiała wcześniej wyspowiadać się w cerkwi. Należy skonsultować tę możliwość z popem, który prowadzi stronę prawosławną, bowiem Polski Kościół Prawosławny zakazuje przyjmowania Komunii w obcej świątyni. W praktyce jednak pojawiają się odstępstwa od tej zasady w szczególnych sytuacjach.