Z LISTU ARCYBISKUPA JÓZEFA ŻYCIŃSKIEGO – METROPOLITY LUBELSKIEGO

W szczególności nie wolno aprobować kosztownych strojów pierwszokomunijnych, drogich studniówek czy nadzwyczajnych zbiórek w środowisku, gdzie dzieci bezrobotnych mogą jeszcze boleśniej przeżywać swą biedę. Tym bardziej niedopuszczania jest sytuacja, by w szkołach publicznych wprowadzać jakiekolwiek różnice w programie nauczania dla tych dzieci, które opłacałyby dla siebie specjalne zajęcia niedostępne dla ich ubogich kolegów. Podobna organizacja zajęć stanowiłaby zaprzeczenie podstawowych zasad wychowania.
Pamiętajmy o tym, iż w życiu Maryi nie znajdziemy żadnych oznak stylu współczesnych nowobogackich. Nie chciała imponować bogactwem. Składając w świątyni jerozolimskiej ofiarę, złożyła jako dar dwa gołębie, którą to ofiarę składały ubogie rodziny (Łk 2, 24). Przeżywała bezdomność zarówno na wygnaniu w Egipcie, jak i wtedy, gdy po ukrzyżowaniu Syna nie miała domu, gdzie mogłaby schronić się w świętym mieście i dopiero konający Jezus polecił Ją opiece umiłowanego ucznia. Gdybyśmy byli bezpośrednimi świadkami tamtej sceny, na pewno zaprosilibyśmy Maryję do naszych rodzin. W przededniu peregrynacji umiejmy skierować to samo zaproszenie do bliźnich, którym potrzebny jest nasz gest serca. Zechciejmy rozpoznać Maryjne rysy w samotnej matce zmagającej się z biedą i biurokracją, w dzieciach z rodziny dotkniętej przez bezrobocie, w dziecku, które jeszcze się nie narodziło a już najbliżsi wydali na nie wyrok śmierci”.